Gokarty stają się w naszym kraju coraz bardziej popularną formą rozrywki i zabawy. Korzystają z niej zarówno dorośli, ale także coraz częściej również dzieci. Rodzice, pokazując swoim pociechom taką formę spędzania czasu nie tylko gwarantują im dobrą zabawę, ale także przyczyniają się do tego, że dzieciaki uczą się nowych rzeczy. Tor kartingowy jest świetnym miejscem na to, aby maluchy doświadczyły pierwszych zwycięstw i porażek oraz dobrze zrozumiały, na czym polega zdrowa rywalizacja. Do tego wszystkiego uczą się zachowania na drodze i poznają zasady prowadzenia pojazdów. Sporo rodziców może jednak zadawać sobie pytanie: jak nauczyć dziecko jazdy na gokarcie? Właśnie dlatego dzisiaj spróbujemy odpowiedzieć na to pytanie!
Dziecko i gokarty – czy to bezpieczne?
Pierwsza rzecz, jaka pewnie większości rodzicom pojawia się w głowie, to pytanie, czy to bezpieczne posyłać dziecko na gokarty. Oczywiście jest to jak najbardziej zasadne pytanie. Tym bardziej że sporty motorowe czy też nazwijmy to - rozrywka motorowa, kojarzona jest z dość dużym ryzykiem. Jednak pamiętajmy, że zabawa na gokartach odbywa się na specjalnie do tego celu przygotowanych torach kartingowych, same pojazdy są odpowiednio zabezpieczone, a i na miejscu czuwa specjalistycznie przygotowana oraz przeszkolona obsługa. Do tego - jeśli mowa o dzieciach – na wspomnianych torach używa się także gokartów o mniejszej mocy, a nawet takich, których prędkość regulowana jest przez obsługę i dostosowywana do wieku i możliwości dzieci. Pracownicy toru kartingowego dbają o bezpieczeństwo maluchów i udzielają im wskazówek nawet w trakcie jazdy. Kiedy dziecko oswoi się z gokartem, a instruktor uzna, że jest wystarczająco przygotowane, prędkość gokarta może zostać zwiększona. Pojazdy takie zwane są “baby kart” i to właśnie na nich dzieci uczą się obsługi samego gokarta oraz zasad poruszania się nim po torze. Te małe gokarty posiadają przy tym obudowę dodatkowo wzmocnioną specjalnymi metalowymi rurkami, które w razie potrzeby amortyzują siłę uderzenia i zapewniają tym samym naprawdę duże bezpieczeństwo. Wybór takiego pojazdu jest bardzo dobrym pomysłem, aby nauczyć dziecko jeździć gokartami.
Nauka jeszcze przed gokartami
Rodzic i ich niepokój to jedna sprawa, ale chodzi przede wszystkim o to, aby dziecko nie wystraszyło się takiego spędzania czasu jak zabawa na torze kartingowym. Okazuje się, że istnieją sposoby, aby dziecko powoli przyzwyczaić do jazdy gokartem. Jednym z takich sposobów jest pokazanie maluchowi autka elektrycznego, do którego sam może wsiąść i pojeździć. Takie elektryczne autka jeżdżą bardzo powoli i są naprawdę bezpieczne. Rodzic może cały czas kontrolować zabawę dziecka takim pojazdem, a dzieciaki powoli przyzwyczajają się do poruszania w pojeździe i oswajają z możliwością sterowania pojazdem. Co ciekawe, takie auta elektryczne są przystosowane do tego, aby wsiadło do niego naprawdę małe dziecko. Przedział wiekowy określany jest na 1 – 5 lat. Przy tym wygląd i wielkość autka można dopasować do potrzeb i możliwości malucha. Oczywiście, nie jest to jazda gokartem po specjalnym torze, ale zawsze pozwala oswoić się z czymś nowym, co pojawia się w życiu dziecka.
Jazda na tor!
Wróćmy jednak do toru i gokartów. Kiedy dziecko zabieramy na tor kartingowy oczywistym jest, że nie od razu wsiada ono do maszyny i szaleje po trasie. To jest nawet niemożliwe. Warto na początek wynająć instruktora, który dysponując odpowiednią wiedzą oraz umiejętnościami powoli wprowadzi nasze dziecko w świat fantastycznej zabawy gokartowej. Przy tym zrobi to z zachowaniem wszelkiego rodzaju bezpieczeństwa. To ważne, ponieważ jeśli dziecko zobaczy, że jest to coś, co przynosi mu frajdę, to może odkryć w sobie nowe pokłady możliwości, a przy okazji znaleźć świetną pasję. Kto wie, może za kilka lat stanie się nowym Robertem Kubicą albo Michaelem Schumacherem. Przecież każdy wie, że kariera w Formule 1 zaczyna się właśnie na jeździe gokartem!